Restauracja znajduje się mniej więcej w centrum miasta. To malutkie (naprawdę malutkie!), ale przyjemne miejsce serwujące naleśniki. Słyszałam, że zwykle jest się tam ciężko dostać i trzeba „odstać swoje” w kolejce, ale my mieliśmy wystarczająco dużego fuksa, aby akurat trafić na jedyny wolny stolik 😉 Chociaż prawdę powiedziawszy duża popularność tego lokum wcale nie dziwi – biorąc pod uwagę jakość jedzenia i atrakcyjne jak na Amsterdam ceny – warto poczekać chwilę pod drzwiami 😉
Menu jasno określa bezglutenowe opcje, a wybór placków wręcz zwala z nóg: można je zjeść zarówno na słodko, jak i na słono, więc jeśli szukasz bezglutenowych naleśników i potrzebujesz różnorodności, trafiłeś w dziesiątkę!
Naleśniki są ogromne i pyszne, a ilość dodatków, które możemy do nich dołączyć pozwala na stworzenie nieograniczonej kompozycji smaków. Wśród propozycji z menu znajdziemy np.: jabłko i bekon z syropem klonowym, ser brie z żurawiną, szpinak, orzechy piniowe i ser kozi, dżem domowej produkcji, pomidor z porem, wędzony łosoś ze śmietanką, guacamole i szczypiorkiem, i wiele, wiele innych. Ponadto, za niewielką opłatą, do każdego naleśnika możemy dodać nadzienia inne niż standardowe i tym samym stworzyć swoją własną, niepowtarzaną kompozycję.
Miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia – szczególnie jeśli uwielbiasz naleśniki i szukasz pożywnego śniadania 🙂
Berenstraat 38 i Prins Hendrikkade 48
1016GH Amsterdam
This blog post was beneficial to me. I’m sure others will see it useful as well.
Muszę tam zjeść!
Ekstra! Już tak długo się przymierzałam, żeby coś znaleźć na temat jedzenia w Holandii, ale ciągle brakło czasu. Pani Natalio, bardzo dziękuję za wszystkie informacje – i te prywatnie, i te tu – dzięki Pani wsparciu moja przeprowadzka do Holandii nie wydaje się już tak straszna jak na początku. Dziękuję i życzę samych wspaniałości!